Bardzo silny - od 14%. W procesie produkcji, po fermentacji, w klasycznym piwie jest zwykle 3,5 - 4,5% alkoholu etylowego. Po filtrowaniu procent maleje. Ten proces jest potrzebny do usunięcia pozostałości drożdży.. Niektóre metody filtrowania niszczą mikroflorę piwa, przedłużając w ten sposób jego trwałość.
Tytuł: Ładunek typu PIWO - ważne bardzo Post Wysłano: 16 sie 2013, 13:31 Offline Użytkownik Rejestracja: 21 lut 2010, 20:41 Posty: 94 GG: 9460747 Samochód: SCANIA R620 Koledzy jest taka sprawa , że mam wozić naczepą firanką tylko piwo i moje pytanie dotyczy tego jak zabezpieczyć taki ładunek bo generalnie mam małe doświadczenie i proszę o radę bardziej doświadczonych kolegów. Jak z tym jeździć ? Pilne bardzo ... użytkownik usunięty Post Wysłano: 16 sie 2013, 13:34 Wrzucasz na każdą paletę od góry paletę i dociskasz przez nią pasem do podłogi. batman1500 Post Wysłano: 16 sie 2013, 19:39 Offline Użytkownik Rejestracja: 21 lut 2010, 20:41 Posty: 94 GG: 9460747 Samochód: SCANIA R620 Cytuj:Wrzucasz na każdą paletę od góry paletę i dociskasz przez nią pasem do podłogi. Kolego skąd ja wezmę tyle palet ... a po drugie taka ilość palet też troszke waży i gdzie w razie czego schować te palety jak nie ma na nie kosza w naczepie. Ale dzięki za pomysł bo wydaje się dość na inne propozycje. adasko771 Post Wysłano: 16 sie 2013, 19:56 Offline Użytkownik Rejestracja: 24 paź 2009, 10:09 Posty: 193 Samochód: Mercedes Actros 1845 Lokalizacja: Katowice Narożniki ochronne. Tylko do przewozu piwa masz je długie, na całą szerokość palety. Są one wykonane z bardzo wytrzymałego tworzywa. _________________TIR według szefa Transport I Robota według kierowcy Turystyka I Rekreacja KrychuTIR Post Wysłano: 16 sie 2013, 21:42 Offline Użytkownik Rejestracja: 02 sty 2012, 13:09 Posty: 1015 Samochód: słaby! Zależy w czym będzie to piwo, jak w skrzynkach plastikowych to jeden z najgorszych ładunków jaki może być. Jak normalne na paletach ofoliowane to nie trzeba zabezpieczać, jedynie listwę z tyłu dać. Jak już będziesz dla pewności chciał się bawić w spinanie to wystarczy ostatnie 2-3 rzędzy palet, towar na końcu naczepy jest najbardziej narażony. Nawet butelkowe wiezione po takich nierównościach, że aż się bałem co zobaczę po otwarciu naczepy o dziwo dojechało w całości. W skrzynkach lubią wylatywać bokiem przez firany i ja bym na to nie poszedł. _________________Pilot szwedzkiego samolotu z uszkodzonym wirnikiem Cukierr Post Wysłano: 16 sie 2013, 22:00 Offline Użytkownik Rejestracja: 08 sty 2007, 18:53 Posty: 623 GG: 6032020 Lokalizacja: Czchów Zależy też jakiego dystrybutora będzie obsługiwał. Każdy ma inny sposób pakowania. Puszka jest zawsze najpewniejsza. Ciężko wywrócić palety, aczkolwiek ASy się zdarzają. Skrzynki, np u mnie, grupa Carlsberg, od pewnego czasu wszystko ofoliowane przez maszynę. Najgorszy do wożenia to karton i keg. Dużo więcej ostrożności, skupienia i mniej gwałtownych manewrów, w miarę możliwości oczywiście. Można się przyzwyczaić. ski Post Wysłano: 18 sie 2013, 19:09 Offline Użytkownik Rejestracja: 27 sty 2012, 14:06 Posty: 123 GG: 1 Samochód: DAF 105XF Lokalizacja: Widnes Jako że raczkuję dopiero w "ładunkach różnych", mój post można potraktować jedynie jako ciekawostkę. Miałem ostatnio naczepę firankę, ale przystosowaną do przewozu kegów. Na środku słup, rozciągnięte grube pasy napięte jak struny. Boki zabezpieczone siatkami z pasami. Do tego z tyłu i w połowie naczepy kurtyny aby nic do tyłu nie poleciało. Dla mnie nowość i bardzo ciekawe rozwiązanie. Deen Post Wysłano: 29 wrz 2013, 16:46 Offline Użytkownik Rejestracja: 14 wrz 2013, 0:57 Posty: 11 Samochód: Scania Zabezpieczanie ładunków to nie łatwa sprawa. Jak widzisz można przystosować do specjalnych ładunków naczepę. Zwyczajnie ktoś traktuje poważnie swoją firmę... Osobiście uważam, że najgorszym sposobem zabezpieczenia ładunku są "ostrożna jazda i brak gwałtownych manewrów" bo jak to zrealizować w sytuacji awaryjnej przy 90 km/h? Do tego wszystkiego zawsze winny jest kierowca a tłumaczenie "wszyscy tak wożą" nie robi wrażenia na policji, ITD czy sądzie. Przy mocowaniu ładunków wypracowałem sobie takie powiedzenie: "Lepiej się spocić przy mocowaniu ładunku niż przy tłumaczeniu dlaczego tego nie zrobiłem". Powiedzenie bardzo przydawało się przy tym jak "doświadczeni" kumple z firmy patrzyli na mnie i pukali się w czoło patrząc jak zakładam -naście pasów na ładunki. Bo im wystarczały 2 pasy po 2500 daN na 24 tony ... To tak na marginesie... patryk-9-5 Post Wysłano: 23 sty 2019, 16:25 Offline Użytkownik Rejestracja: 27 wrz 2017, 12:24 Posty: 7 Samochód: daf 105 mam pytanie co do ładunków z piwem, mam załadowane piwo na naczepie (firanka) dziś już mnie raczej nie rozładują, w nocy ma być -10C, nie postrzela piwo przez noc na firance przy takim mrozie? Użytkownik usunięty Post Wysłano: 23 sty 2019, 16:40 Mi się wydaję, że co najwyżej zrobi się gęste to piwo. Nie raz za małolata piło się piwko przy takiej temperaturze na dworze i nic się nie stało ciucma102 Post Wysłano: 23 sty 2019, 17:13 Offline Użytkownik Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15 Posty: 2722 GG: 772271 Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie Piwo w zamrażarce zamarza aczkolwiek wystrzelic jeszcze mi nie wystrzeliło Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka _________________Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie davo76 Post Wysłano: 23 sty 2019, 17:28 Offline Użytkownik Rejestracja: 29 paź 2005, 23:08 Posty: 1378 Lokalizacja: Chełmek Dwa lata jeździłem na browarze Tychy, jeździło się w największe mrozy i czasem faktycznie strzelały szyjki ale w tych rzędach blisko plandeki. Niestety nie pamiętam jakie to były temperatury ale minus 5 czy 10 stopni to sie nic nie działo. Czasem na dużym mrozie wkladalismy kartonowe przekładki między plandeke i ewentualnie na górę, wtedy problemów nie było. Wcześniej jeździłem na wodzie mineralnej i też nie było problemów choć przy dużych mrozach ladowalem na noc jak miałem gdzieś daleko i w czasie jazdy nic nie pomarzlo. ociu Post Wysłano: 23 sty 2019, 19:33 Offline Moderator Rejestracja: 25 lis 2013, 15:13 Posty: 3477 GG: 38530901 Samochód: Iveco Lokalizacja: Oleśnica Nie trzeba od razu zakładać nowego tematu. (Ten nowo założony usunąłem) Osobiście stałem od 15 do 8 rano kolejnego dnia z Pepsi. Na dworze w przeciągu między halami było -7 i nic się nie stało. Spokojnie śpij. _________________STRALIS Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa. Kierownik Post Wysłano: 23 sty 2019, 20:27 Offline Użytkownik Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24 Posty: 5556 Samochód: Volvo FH Mnie dużo razy piwo zamarzło w lodówce w tirze, nic nie wystrzeliło, tylko potem kiedt rozmarzło, puszka była miękka, a piwerko takie trochę mdłe. _________________Naczelny Prywaciarz WC . DEMON Post Wysłano: 24 sty 2019, 11:46 Offline Użytkownik Rejestracja: 15 gru 2007, 15:19 Posty: 651 Samochód: MP 3 Lokalizacja: Opole Czym się martwisz Załadowali na taką naczepę czyli spełnia wymóg. Kiedyś w lato ładowałem mydło w kostkach na palecie + czarna firanka. Nie pytaj co było u klienta _________________Wszytsko za drugim razem przypadek?? B , C , C+E KubaBiałystok Post Wysłano: 25 sty 2019, 0:55 Offline Użytkownik Rejestracja: 20 cze 2010, 14:23 Posty: 490 GG: 1 Samochód: MB Atego Lokalizacja: Białystok, Polska B Mój padre przez kilkanaście lat woził piwo firaną i nigdy przy mrozach nie było żadnych niespodzianek, a były zimy gdzie temperatury rzędu -15/-16* w dzień utrzymywały się tygodniami, pamiętam jedynie kilka okresów najczęściej właśnie w styczniu gdy browar i wszystkie zaopatrywane hurtownie miały przestoje związane z remamentami no i styczeń to też martwy sezon więc roboty mniej więc przewoźnicy którzy mieli chłodnie byli proszeni aby w miarę możliwości podstawiać je do załadunków ale to sporadyczne tematy, normalnie jeździło na firanie aż furczało _________________Karta rowerowa - 2005r. Mowa jest srebrem, a milczenie złotem... Strona 1 z 1 [ Posty: 16 ]
Wysyłka palet krajowych. Paletę podobnie jak każdą inną przesyłkę wyceniamy w specjalnym formularzu zamówienia. To tam wpisujemy podstawowe parametry takie jak waga czy też wymiary oraz wybieramy opcje dodatkowe. Niektóre z nich również wpływają na cenę ostateczną. Warto pamiętać o tym, że waga (około 25 kg) oraz wysokośćile puszek to kufel piwa? odpowiedź jest zaskakująco skomplikowana, z dwóch powodów. Wygląda na to, że powinno być łatwo. W końcu w USA standardowa porcja piwa to 12 uncji, tj. puszki i butelki piwa to przeważnie 12 uncji.
27 listopada, 2014 Kategoria: Galerie Tomasz Karasiński Nie wiedzieć czemu, dla tak zwanych normalnych ludzi audiofil to człowiek, który przeznacza znaczną część swoich zarobków na drogie, przeważnie srebrne kable. Kiedy ekipa lokalnej gazety lub stacji telewizyjnej przygotowuje relację z wystawy sprzętu audio, rzadko kogo interesuje cena danych kolumn, wzmacniacza czy gramofonu. Żądni sensacji dziennikarze już od progu wypatrują grubych węży, a potem informacją numer jeden jest to, że kilka tysięcy audiofilów słuchało kabli, na które trzeba wydać dziesięć średnich krajowych. Metrowy przewód za dwa tysiące złotych jest zdecydowanie bardziej ekscentrycznym przedmiotem, niż zestawy głośnikowe za tysięcy dwadzieścia. Przecież za takie pieniądze można już kupić sobie na przykład duży telewizor do oglądania wieczornych kabaretów, błyszczące felgi do piętnastoletniej Astry w gazie albo tygodniowy wyjazd do Egiptu dla dwojga. Z rzeczy bardziej przyziemnych i potrzebnych, kwota taka wystarczyłaby na 400 litrów benzyny, 50 dużych opakowań proszku do prania, 3000 kg ekogroszku na palecie albo 150 paczek papierosów. Żadna z tych rzeczy nie ukoi jednak nerwów audiofila, który zaskórniaki odkładane na drogi kabel będzie musiał przeznaczyć na benzynę lub telewizor. Kosztowny sprzęt połączony zwykłym drucikiem ze sklepu z żarówkami nie będzie grał tak dobrze, jak by się chciało. Jedyną alternatywą jest piwo. No właśnie, ale ile piwa można kupić za cenę audiofilskiego interkonektu? Czy przypadkiem nie okaże się, że rezygnując z jednego, małego kabelka będziemy mogli raczyć się złotym trunkiem przez cały rok? Co jak co, ale jedna lub dwie puszki ulubionego napoju z pewnością wpłyną pozytywnie na wrażenia odsłuchowe... Sprawdźmy więc, co setki audiofilów tracą każdego wieczoru! Dla ułatwienia przyjmujemy, że puszka piwa kosztuje 2,50 zł. Oczywiście można zejść niżej, ale to już zadanie dla chętnych;-) Van den Hul The River Hybrid 3T (940 zł) The River Hybrid 3T to środkowa lub nawet niższa półka w katalogu holenderskiego producenta. Przewodniki wykonane z tajemniczego, wyjątkowego stopu kilku metali, kolorowe koszulki, eleganckie wtyczki... Wszystko fajnie, ale za metrową parę takich interkonektów trzeba zapłacić 940 zł, a to daje 376 puszek piwa! Za cenę tego kabla możemy więc pić jedną puszkę dziennie przez cały rok, i jeszcze zostanie nam kilka wolnych na sylwestra. Kto by przepuścił taką okazję... Vermouth Audio Black Pearl MK II (1139 zł) Vermouth Audio to firma, która w audiofilskim światku zaczyna robić karierę, głównie za sprawą przystępnych cen swoich wyrobów. Amerykanie już polubili te kable, i nic dziwnego - dla nich to prawdziwa taniocha. A dla przeciętnego Polaka? 1139 zł to sporo pieniędzy, ale przede wszystkim to aż 455 puszek piwa. Wybór wydaje się oczywisty... Cardas Clear Light (3450 zł) Clear Light to bardzo fajny kabel. W naszej redakcji używamy interkonektu i kabli głośnikowych z tej serii. Możemy więc zaświadczyć, że amerykańskie przewody bardzo pozytywnie wpływają na przyjemność słuchania każdej muzyki. Jedynym problemem jest cena. 3450 zł za metrowy interkonekt z wtykami RCA to sporo, ale jeszcze nie ma tragedii. Rzecz w tym, że to aż 1380 puszek piwa. Ciężko to przełknąć, prawda? Harmonix HS-101 Improved S (3550 zł) Japończycy z Combak Corporation utrzymują, że ich kable są strojone w taki sam sposób, w jaki stroi się hi-endowe skrzypce. A ponieważ brzmią naprawdę dobrze, nikt nie ma im tego za złe. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że zamiast łączówki Harmonix HS-101 Improved S można kupić 1420 puszek piwa. Wyobrażacie sobie minę kasjerki, której wykładacie jedną puszkę na taśmę i spokojnym głosem oznajmiacie, że w wózku jest ich jeszcze 1419? Argentum SCG-7,5/3/4E Gold Spektrum (3910 zł) Tego lata wszyscy trąbili o polskich jabłkach, a nikt nie pamiętał o tym, że w naszym kraju produkuje się również srebrne kable. Gdzie jakaś facebookowa akcja mająca na celu zwiększenie sprzedaży rodzimych przewodów dla audiofilów? Pewnie szybko by umarła, gdyby ktoś zorientował się, ile cydru można kupić za taki interkonekt. Przykładowo Argentum SCG-7,5/3/4E Gold Spektrum to 1564 puszki piwa. Daje to ponad cztery lata codziennego picia. Dziwne, że ktoś w ogóle kupił choć jeden taki kabel. Chord Indigo Tuned Aray (5190 zł) Od tego momentu wchodzimy już w klimaty zagraniczne, a jak wiadomo, zachodnie kable audiofilskie nie należą do tanich. Taki Chord Indigo Tuned Aray kosztuje w Polsce dokładnie 5190 zł, co daje równowartość 2076 puszek piwa. Wyobrażacie sobie te palety? Toż to cała piwnica chmielowej ambrozji! Kimber Kable Select KS 1136 (11259 zł) To jednak małe piwo w porównaniu z wynikiem, jaki otrzymaliśmy po skonwertowaniu ceny interkonektu Kimber Kable Select KS 1136 na puszki piwa. W przeliczeniu na złotówki, kabel ten kosztuje 11259 zł, co daje oszałamiające 4503 puszki! Przy konsumpcji jednej puszki dziennie, spokojnie wystarczy nam tego towaru na 12 lat. A jeśli pod koniec akcji zaniesiemy puste puszki do skupu, dostaniemy za nie jakieś 300 zł, co daje kolejne 120 puszek. Taki bonus. WireWorld Platinum Eclipse 7 (11999 zł) Podobnie ma się sprawa w przypadku WireWorlda Platinum Eclipse 7. 11999 zł to 4799 puszek piwa. Nawet gdybyśmy zamiast popularnego trunku w puszkach kupowali niepasteryzowane piwo w butelkach za 5,99 zł, moglibyśmy ich dostać dokładnie 2003. Jeśli preferujecie wino, przy cenie 40 zł za butelkę spokojnie kupilibyście ich 299. A przy tak dużych zakupach można przecież dodatkowo wynegocjować jakąś zniżkę... MIT Oracle MA-X (48599 zł) Myśleliście, że dwanaście tysięcy złotych za audiofilski kabel to już szczyt szczytów? No niekoniecznie, bo taki MIT Oracle MA-X kosztuje na przykład 48599 zł, co daje 19439 puszek piwa. Przy spożyciu jednej puszki dziennie, wystarczy na ponad 53 lata. Jak wiadomo, alkohol mogą legalnie w naszym kraju kupić tylko osoby pełnoletnie, a więc przy założeniu, że startujemy w dniu 18 urodzin, ostatnią puszkę spożyjemy mając 71 lat i 3 miesiące. I to wszystko za jeden, marny kabelek! Nordost Odin (68770 zł) Wszystkie wymienione wcześniej kable to - no właśnie - małe piwo w porównaniu z flagowym Nordostem. Gdyby ktoś w Polsce chciał kupić interkonekt z serii Odin - a nie jest to łatwe, bo dystrybutor nie ma nawet takich kabli na magazynie - musiałby na ten cel przeznaczyć jakieś 68770 zł. To daje 27508 puszek zwykłego piwa, 11481 butelek piwa niepasteryzowanego, 1719 butelek dobrego wina, a nawet 83 butelki szampana Dom Perignon Vintage 2004. No i jak branża audio ma się rozwijać, kiedy konkurencyjne produkty są tak zachęcające, i tak tanie! Zdjęcia: Materiały producentów Poprzedni Następny Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem zdjęcia gramofonów MoFi Electronics, pomyślałem, że jest to kolejna kolaboracja mająca przyciągnąć melomanów, którzy niekoniecznie znają się na sprzęcie stereo, a pod płaszczykiem ciekawego wzornictwa... Audiofile uwielbiają piękne, oryginalne i, niestety, zwykle bardzo kosztowne urządzenia służące do odtwarzania muzyki. Wykonane z niesamowitą precyzją gramofony, potężne wzmacniacze lampowe, ogromne kolumny, grube kable - to wszystko kojarzy... Ostatnie kilkanaście lat to czas bardzo dynamicznego rozwoju technologicznego w branży muzycznej. Czy ktoś na przełomie wieków pomyślałby, że jego niezawodny sprzęt audio za niedługo będzie musiał być mocno wsparty... Octavio AMP Audiophiles love beautiful, original, and, unfortunately, very expensive electronic devices. Turntables made with incredible precision, powerful tube amplifiers, huge loudspeakers, thick cables - we associate all this with a sophisticated, engaging sound, but there is no doubt that above a... Octavio AMP French company Octavio has created a compact network amplifier built for audiophiles and music lovers who appreciate modern solutions at an affordable price. The founders of the young manufactory say they wanted to democratize hi-fi and simplify the stereo system... Triangle Borea Active Boasting a worldwide success, the Borea range now includes two new active and connected models in bookshelf format. The Borea Active speakers are genuine high-fidelity systems. Compact and all-in-one, they provide a rich audio and video experience - stream your... . 371 728 78 755 600 201 699 550