fot. Shutterstock fot. Shutterstock Na przykład po setkach lat tradycji i gotowania Włosi sugerują, by dania z makaronem i czerwonym sosem popijać czerwonymi winami, ktorych nazwa kończy się samogłoską, np.: Chianti, Barolo, Bardolino, Valpolicella, Barbera, Dolcetto, Gattinara, Montepulciano. Makaron z białym sosem to też samogłoska, ale tym razem to białe Orvietto, Trebbiano lub Gavi. Zanim wyśmiejesz tę teorię, wypróbuj ją - sam zobaczysz różnicę. Podobną "językową" teorię mają Francuzi, że świeże owoce morza powinno się jadać tylko w miesiącach, które w swojej nazwie (oczywiście, po francusku) mają literę "r, bo tylko wtedy ma się naprawdę gwarancję świeżości i szansę uniknięcia zatrucia pokarmowego. A to w przypadku owoców morza jest wyjątkowo zjadliwe i męczące. Wiem, co mówię, bo kiedyś dzięki ostrygom zjedzonym w sierpniu (po francusku sierpień to aout - tak, tak, bez "r") zdobyłem zaszczytny tytuł Króla Miejskich Szaletów i utrzymałem go przez tydzień. Mądrzy ludzie nie lekceważą ludowych mądrości. Jeżeli nie masz głowy do nazw - a kto ma, by zapamiętać takie Brunello Monifi tadorino di Tulio Santidorino, na Boga?! - spróbuj szukać klucza w szczepach winorośli. Tych jest znacznie mniej i pozwalają chociaż ogólnie się rozeznać. I tak Dylan Jones, brytyjski ekspert, doradza: • Sauvignon Blanc i Riesling dobrze smakują z rybami, warzywnymi sałatkami, duszonymi lub gotowanymi potrawami. Dobrze też im robi rozmaryn, cynamon, koperek i czosnek. • Sangiovese, Pinot Noir, Merlot i Chardonnay pasują do wieprzowiny, drobiu, cielęciny oraz do pieczonych i smażonych potraw. • Cabernet Sauvignon, Zinfandel i Syrah doskonale odnajdą się w towarzystwie duszonych i grillowanych mięs z sosami naturalnymi lub na bazie wina, z pietruszką, gałką muszkatołową, a także z serami - brie i camembert. To chyba wszystko. Uff ... Zasada 4: nie krępuj się odesłać wina Jeżeli skorzystałeś z polecenia kelnera lub sommeliera i zamówiłeś wino, które Ci nie smakuje, odeślij je. Masz do tego pełne prawo. Zachowaj jednak umiar z odmowami, bo gdy odeślesz kolejną butelkę, obaj panowie na zapleczu upiorą swoje skarpety w Twojej, właśnie zamówionej, zupie rybnej. Zasada 5: pij, gdy Twój gość pije Teraz uwaga, bo zaraz będzie coś, co możesz zaznaczyć markerem lub skserować i pokazywać za każdym razem, gdy wywieje Cię na zbyt długo z domu. Brzmi to zaskakująco, ale savoir-vivre w restauracji nie pozwala, by zapraszający lub zaproszony (zwłaszcza gdy jest nim Twój szef) pił samotnie. Aperitf i wino przecież Cię nie zabiją, a nie chcesz chyba powiedzieć, że przyjechałeś na kolację własnym samochodem, a nie taksówką? O, rany, naprawdę?! Jeżeli jednak, z całkowicie niejasnych powodów, ślubowałeś abstynencję, pozwól kelnerowi napełniać swój kieliszek i od czasu do czasu zamocz w nim wargi. Nikt nie zwróci na to uwagi po trzecim kursie kelnera. Natomiast, jeżeli Twój gość lub gospodarz nie pije (zwłaszcza gdy jest nim Twój szef), Ty także nie pij. Etykieta pozwala na mały aperitif przed kolacją, ale nic więcej. A propos etykiety, to słów "Red Bull" nie ma w jej słowniku. Zwłaszcza do posiłku. Coca-colę można (a nawet należy) zamawiać we Francji, gdy chce się z zemsty doprowadzić do apopleksji aroganckiego kelnera, który zdążył już nas wkurzyć przynajmniej 5 razy. Zasada 6: gdy nie wiesz, co podać, podaj szampana To właśnie o nim żona słynnego producenta szampanów, madame Bollinger, powiedziała: "Piję go, gdy jestem szczęśliwa i gdy jestem smutna. Czasem, gdy jestem sama. Gdy jestem w towarzystwie, napój ten uważam za obowiązkowy. Sączę go, gdy nie jestem głodna, i piję, gdy jestem. W innych przypadkach nawet go nie dotykam - chyba że chce mi się pić". Fakt, że każdy z nas ma kumpla, który mógłby to samo powiedzieć o zimnym piwie, nie zmienia trafności tego cytatu. To samo zresztą można powiedzieć o zdaniu Winstona Churchilla, że pija szampana wyłącznie w dwóch przypadkach: gdy je bażanta i gdy nie je bażanta. Nawet najwięksi konserwatyści zgadzają się, że szampan jest jedynym winem, które można pić o każdej porze dnia i nocy, przed posiłkiem, w jego trakcie, po nim i w ogóle bez posiłku. Kapitalny wynalazek. Gorszą wiadomością jest jego cena, ponieważ - i tu niektórzy się mocno zdziwią - Dorato nie jest szampanem. No, co Ty? No, serio. Szampan jest zastrzeżony dla francuskiej Szampanii, a cała reszta to musujące wina albo gorzej. Nawet fantastyczna hiszpańska Cava czy włoskie Prosecco to tylko musujące wina. Szczęście jednak, że istnieją, ponieważ kosztują kilka lub kilkanaście razy taniej niż markowe szampany, a smakują wyśmienicie, w odróżnieniu od tego, wyżej wymienionego, nieszczęścia na D. I te bez wstydu możemy podać, gdy nie wiemy, co podać.
Pojawiają się wątpliwości co do tego, czy piwo bezalkoholowe uzależnia. Z reguły tego rodzaju trunek nie powinien zawierać alkoholu etylowego, jednak niekiedy pojawiają się jego śladowe ilości. W takim przypadku chorobę alkoholową może wywołać nawet picie piwa bezalkoholowego – oczywiście w nadmiernych ilościach. Każdy z nas słyszał o produktach, które pomagają leczyć kaca. Większość pewnie regularnie z nich korzysta. Warto jednak wiedzieć, jak uchronić się przed dolegliwościami, wynikającymi z nadmiernego spożycia alkoholu. Istotne bowiem jest to, co zjemy zanim zaczniemy pić. Powszechnie wiadomo, że picie na pusty żołądek ma swoje nieprzyjemne konsekwencje. Nie tylko szybciej się upijamy, ale też zdecydowanie gorzej się później czujemy. Niektórzy sądzą, że przed spożyciem alkoholu najlepiej sięgnąć po treściwe, tłuste dania. To błąd, ponieważ taki pokarm dodatkowo obciąża naszą wątrobę. Po jakie produkty najlepiej zatem sięgnąć? Podpowiadamy! OwiesOwsianka przed imprezą? Jak najbardziej! Owies to doskonałe źródło błonnika i białka. Pomoże napełnić żołądek, stłumić apetyt i zmniejszyć nieprzyjemne dolegliwości pojawiające się po zakończeniu picia. Ponadto badania wykazały, że owies może pomóc chronić wątrobę przed uszkodzeniami wywołanymi przez prozdrowotnych właściwościach kwasów tłuszczowych omega-3 słyszał każdy z nas. Łosoś jest ich doskonałym źródłem. Kwasy tłuszczowe omega-3 mogą pomóc w ograniczeniu stanu zapalnego spowodowanego nadmiernym spożyciem jagodoweSą dobrym źródłem wody i nie tylko. Zawierają antyoksydanty, które pomagają chronić komórki przed uszkodzeniami spowodowanymi doskonałe źródło białka. Jaja mogą pomóc czuć się pełniej, a także opóźnić wchłanianie są doskonałym źródłem przeciwutleniaczy, które zapobiegają uszkodzeniom komórek spowodowanym nadmiernym spożyciem źródłem potasu. Banany mogą zapobiegać zaburzeniom elektrolitowym, spowodowanym odwodnieniem po nadmiernym spożyciu jak banany - awokado jest dobrym źródłem potasu. Awokado jest również bogate w tłuszcze jednonienasycone, które mogą pomóc w spowolnieniu wchłaniania potasu, słodkie ziemniaki są również bogate w złożone węglowodany, które rozkładają się dłużej, zmniejszając tym samym działanie alkoholu na dobrym źródłem wody, a jego spożycie może zmniejszyć ryzyko z nasionami chiaNasiona chia są doskonałym źródłem błonnika i białka, a także ważnych mikroelementów, takich jak mangan, magnez, fosfor i wapń. W szczególności błonnik może opóźnić opróżnianie żołądka i spowolnić wchłanianie alkoholu do krwiobiegu. Nasiona chia są też bogate w antyoksydanty, które chronią też:Alkohol pomaga się zrelaksować? Fakty i mity na temat stresuPraktycznie każda ilość wypitego alkoholu działa szkodliwie na nasze zdrowie, szczególnie na układ nerwowy. Alkohol zaburza działanie układu wzroku, słuchu a także pogarsza precyzję ruchów. Dlatego osoby, które wsiadają za kierownicę samochodu są poważnym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale również dla otoczenia.