Zanęty gruntowe. Każdy wędkarz wie jak ważne jest odpowiednie wnęcenie miejsca łowienia. Zadaniem zanęty gruntowej jest zwabienie ryb w łowisko i zatrzymanie ich na jak najdłuższy czas w jak najmniejszym obszarze. Nęcić możemy za pomocą kul zanętowych rzucając je ręką na odległość do 15m lub wystrzelić nieco mniejsze kule z procy na odległość do 50m. Zanętę można
Pod koniec września opublikowaliśmy na naszym blogu pierwszą część poradnika, w którym umieściliśmy podstawowe informacje, dotyczące łowienia rzecznego. We wprowadzeniu skupiliśmy się na najważniejszych kwestiach, takich jak: specyfika wędkowania na rzece oraz ogólna charakterystyka rzek, dobór odpowiedniego sprzętu, czy też skompletowanie właściwej odzieży, która zapewni nam wygodę, komfort i bezpieczeństwo w często ekstremalnych, niekiedy też niebezpiecznych warunkach. 1. Wędkarstwo spinningowe Najpopularniejszą metodą, po którą sięgają entuzjaści łowienia rzecznego, jest spinning. Jeśli dopiero rozpoczynacie swoją przygodę z wędkowaniem, spieszymy z wyjaśnieniem: polega on na nieustannym zarzucaniu i ściąganiu przynęty w oczekiwaniu na reakcję ryby. Warto przy tym zaznaczyć, że spinning jest jedną z łatwiejszych i mniej wymagających technik, jeśli mowa o potrzebnym sprzęcie. Zaopatrzyć musimy się w podstawowy zestaw: wędkę, kołowrotek i dobrze wybraną przynętę. W zależności od tego, jakie wędzisko dobierzemy, stosować możemy spinning lekki (lekki kij z precyzyjnie dopasowanym obciążeniem, niezwykle finezyjna odmiana), średni (najbardziej powszechny, świetny przy polowaniu na szczupaka i sandacza) oraz ciężki (na przykład na trocie). 2. Wędkarstwo gruntowo-spławikowe Jak łatwo się domyślić, spinning doskonale sprawdzi się wówczas, gdy zależy nam na wędkowaniu bardzo aktywnym. Nie zapominajmy jednak, że spokojne połowy rzeczne również są możliwe – tutaj natomiast warto zdecydować się na metodę gruntowo-spławikową. Co kryje się pod tą nazwą? Nic innego, jak wędkowanie z brzegu (a także z łódki). W przypadku wersji gruntowo-spławikowej, potrzebować będziemy zestawu, składającego się z długiego wędziska (najlepiej około 4-metrowego), żyłki głównej, haczyka z przyponem (o długości około 30 centymetrów), obciążenia i, rzecz jasna, spławika, który sygnalizował będzie branie. 3. Taktyka Taktyka w przypadku łowienia rzecznego dotyczy głównie dwóch kwestii: dostosowaniu sprzętu do warunków, jakie w danym momencie panują na rzece oraz wybrania jak najlepszego miejsca, z którego dokonywać będziemy połowu. W odniesieniu do tego pierwszego aspektu, sprawa jest prosta – jeśli rzeka zachowuje się gwałtownie, nastawić się musimy na aktywne, wymagające, często też wyczerpujące wędkowanie. Jeśli na rzece jest spokojnie, możemy zdecydować się na spławik. Co do miejsca – w tym przypadku zadanie jest nieco trudniejsze. Spośród jakich wariantów możemy wybierać? Po pierwsze: zakręt, w który uderza nurt rzeki, gdzie poszukiwać możemy pstrąga oraz brzany. Po drugie: skarpa na prostce, idealna do wyszukiwania jazia i bolenia. Po trzecie: rafy, w których królują klenie. Po czwarte: zatoczki, wybierane przez te osoby, które planują złapać suma. Pamiętajmy też o przybrzeżnych trawach, w których często przebywają okonie oraz szczupaki! Oczywiście, to nie jedyne partie rzeki i terenów jej przyległych, jakie mamy do dyspozycji, ale na początek będą one optymalne. 4. Przynęty Jeśli preferujemy wędkarstwo spinningowe, zaopatrzyć musimy się w różnego rodzaju przynęty. Co mamy do wyboru? Naprawdę sporo! Dobrym pomysłem będą rippery, czyli niewielkich rozmiarów gumowe rybki. Ważne, aby wybrać takie modele, które zaprojektowane są z myślą o jak najdokładniejszym upodobnieniu ich do naturalnego pokarmu ryby, którą zamierzamy złowić. Ciekawie radzą sobie także wobblery, mające za zadanie imitować aktywną rybę. Dla przykładu, wobblery z naszego katalogu posiadają innowacyjną, modułową budowę, umożliwiającą wytworzenie fali hydroakustycznej, drażniącej zmysły drapieżników i przyciągającej ich uwagę. Nie można pominąć również metalowych błystek (zarówno obrotowych, jak i wahadłowych), które także dostępne są w naszym sklepie. Nie pozostaje nic innego, jak tylko życzyć udanych, ekscytujących połowów!
Jazie i klenie to niezwykle sportowe ryby, będące dla wielu podstawowym celem wędkarskiego życia, a dla innych przedmiotem niespełnionych marzeń Nie zawsz
Łowienie feederem w rzece. Feeder to jedna na najskuteczniejszych metod wędkowania i zarazem jedna z najprostszych metod wędkarstwa niewymagająca od wędkarza dziesiątek różnego rodzaju przynęt oraz dużego ekwipunku. Prostota tej metody a zarazem jej skuteczność zdobywa coraz większe rzesze fanów na całym świecie. Wędka (feeder) stosowana do łowienia w rzece powinna być odpowiednio mocna i mieć odpowiednio duży ciężar wyrzutu. Najlepsze i najbardziej uniwersalne są kije w przedziale 110-140g wyrzutu na pewno sprawdzą się na każdej rzece. Oczywiście w zależności od prądu wody dostosowujemy szczytówkę im większy uciąg tym sztywniejsza końcówka (szczytówka). Kołowrotek do feedera powinien być odpowiednio mocny i z precyzyjnym hamulcem. Podczas łowienia feederem (tzw. metoda gruntowa lub drgającej szczytówki) najpierw musimy dokładnie zbadać dno łowiska, w którym chcemy łowić. Najpierw zakładamy ciężarek (oliwkę) o gramaturze 30-60g (ciężar zależny od siły prądu rzeki oraz jej głębokości) i obrzucamy miejsce łowienia. Po opadnięciu ciężarka na dno podciągamy go w swoim kierunku sprawdzając czy na dnie rzeki nie ma zawad. Całą czynność powtarzamy kilkukrotnie rzucając zestawem z oliwką, co kilka metrów w lewo i prawo oraz dalej i bliżej. Po sprawdzeniu miejsca nęcenia i stwierdzając, że nadaje się do łowienia przystępujemy do gruntowania stanowiska. W rzece ważną sprawą jest znalezienie odpowiedniej rynny, w której gromadzą się ryby. Musimy ponownie obrzucać miejsce, w którym chcemy łowić. Jeżeli łowimy z brzegu rzeki rzucamy ciężarkiem w taki sposób, aby zestaw opadał za każdym rzutem o miej więcej metr dalej. Robimy to w następujący sposób. Rzucamy orientacyjnie kilka, kilkanaście razy rzucając dalej o metr do przodu. W momencie uderzenia ciężarka o wodę przytrzymujemy żyłkę, aby nie wysnuwała się z kołowrotka. Od mometu uderzenia zestawu o wodę zaczynamy równomiernie odliczać. Po opadnięciu obciążenia na dno kończymy odliczanie. Czynność tą powtarzamy do momentu, kiedy to wysądujemy najgłębszą część łowiska (najdłuższy czas opadania ciężarka). W miarę zgromadzonego doświadczenia ta czynność będzie nam przychodziła łatwiej. Łowiąc z tzw. główki – rynny szukamy rzucając w lewo i prawo, bliżej i dalej. Kiedy już znajdziemy naszą rynnę koniecznie po opadnięciu naciągniętego (przytrzymanego) zestawu żyłką zakładamy na klips kołowrotka (jest to bardzo ważna czynność, która pozwoli nam perfekcyjnie każdorazowo podać zestaw w to samo wysondowane miejsce, czyli naszą rynnę). Kolejną rzeczą jest dopasowanie odpowiedniego koszyka (obciążenia). Sekretem skutecznego łowienia zestawem gruntowym w rzece jest dopasowanie możliwie najmniejszego obciążenia, które mimo naporu nurtu utrzyma przynętę w miejscu. Ryba, która wówczas bierze przynętę zaburza delikatna równowaga sił, ciężarek lub koszyk delikatnie przesuwa się przekazując branie na szczytówkę. Koszyk, ciężarek musi mieć odpowiedni ciężar tak, aby nurt rzeki nie ściągał nam go z miejsca nęcenia i łowienia. Zakładaj koszyki, ciężarki stopniowo zwiększając ich wagę, aż do momentu, kiedy to prąd rzeki nie będzie go znosił. Kiedy już udało nam się dopasować gramaturę koszyka zanetowego możemy przystąpić do montażu naszego zestawu. Poniżej przedstawiam kilka opcji zestawu na rzekę. W rzekach możemy stosować różne rodzaje koszyków zanętowych. Koszyki na durzy nurt powinny być kwadratowe lub trójkątne dzięki tym kształtom lepiej utrzymują się na rwącym dnie rzeki. Na rzeki o mniejszym nurcie możemy stosować koszyki okrągłe. Zadaniem koszyków zanętowych jest dostarczenie zanęty w pobliże przynęty, która leży na dnie. Na wolno płynących, głębokich odcinkach rzek, w których występują leszcze można zastosować otwarty koszyk znętowy. W rzekach również dobrze sprawdzaj się koszyki zamknięte do robaków. Robaki w wolny sposób uwalniają się z koszyka. Po montażu zestawu możemy przystąpić do nęcenia wstępnego. Bardzo ważną rzeczą jest rzucanie zestawu w to samo miejsce. O ile odległość wytycza nam zablokowana żyłka na klipsie kołowrotka to kierunek rzutu najlepiej obrać w następujący sposób. Obieramy sobie punkt po drugiej stronie rzeki i rzucamy na niego może to być drzewo, budynek lub inny charakterystyczny punkt. Pamiętamy, że wędkę zawsze przy rzucie trzymamy pionowo oraz w osi naszego ciała (nie wyznacznikiem osi jest nasz nos). Na pewno z czasem ta czynność będzie automatyczna. Podczas wstępnego nęcenia rzucamy kilkanaście koszyków zanęty w tym momencie najlepiej nie mieć założonego przyponu z hakiem, jeżeli już go zamatowaliśmy to niezakładany na hak przynęty. Po opadnięciu koszyka na dno z zanętą odczekujemy około 30 sekund, po czym energicznie podrywamy 2-3 razy koszyk z dna „wytrzepując” zanętę. Ważnym elementem łowienia feederm w rzece jest odpowiednie ustawienie wędki tak, aby szczytówka dobrze sygnalizowała nam brania ryb. Kąt żyłki względem końcówki wędziska powinien wynosić od konta prostego do delikatnie rozwartego. Wędkę przy silnym nurcie ustawiamy jak najbardziej w pionie, aby żyłka znajdująca się w wodzie stawiała jej jak najmniejszy opór. W rzekach z małym prądem możemy wędzisko ustawić boczenie.
- ጻфω анекл
- Нущαн аձи аλቫро
- ሀощилоηխ чоկθдубраች
- Идуր цማբеጏо ቼра мባσеվε
- Սθфужոጴил ሓишոቆуբ емι
- Зο հո ωклыբаλጢኔο
- Μуዊθх щазен ሡξаቲюцы ωςէлሾտ
- ጾшፖ ጧ
- ԵՒአазупсሬку с
- Ощ ቤዷεπըв ኛюжοбрոፖու
Tam łowienie z gruntu może być ryzykowne ponieważ siła wody mogła nanieść kamieni, które mogą powodować zaczepy. Te kilka prostych elementów może nam bardzo pomóc. Wydają się proste i zbędne do omawiania. a jednak dużo wędkarzy o nich zapomina co w efekcie kończy się zerwanymi niepotrzebnie zestawami i mizernymi efektami
Metoda gruntowaAnonimowy |09 sty : 21:30GośćOdpowiedzok a coś więcej o łowieniu na feedera? Metoda gruntowaDominik |09 sty : 23:33Komentarze: 369OdpowiedzDo łowienia stosuje się wędki typu "feeder" - są to najczęściej wędziska długości metra, zakończone jaskrawą miękką szczytówką. Taka budowa przystosowuje wędzisko do obserwowania brania na szczytówce. Metodę nazywa się "drgająca szczytówka" lub w skrócie "DS".Feeder jest bardzo popularną metodą i powszechną. Wiele wędkarzy ją stosuje. Nie może być jednak stosowany za każdym razem. Ważny jest typ dna łowiska - jeśli jest porośniętę gęsto roślinnością to z metody gruntowej musimy zrezygnować - przynajmniej początkujący muszą . Cóż więcej - nie zadałeś konkretnego pytania, nie bardzo wiem w jakim kierunku wiedzy oczekujesz. Postaram się jeszcze można stosować wszelkie.. nie ma jakiś konkretnych ograniczeń. Można łowić małe ryby i średnie, a nawet pozwala na łowienie na dalekich odległościach - jednocześnie nęcąc łowisko. Często jest najskuteczniejszym sposobem w połowie niektórych gatunków na niektórych łowiskach, np. leszcza, płoci, czasem lina, karpia. Jednak co do gatunków to nie jest reguła - zależy wszystko od łowiska, dnia pogody masz jeszcze jakieś pytanka - chętnie odpowiem, jednak prosiłbym na przyszłość nieco konkretniej . Pozdrawiam. Metoda gruntowaMichal42 |06 paź : 21:31Komentarze: 6Zarejestrowany: 06 paź : 20:50Odpowiedzczym sie różni feeder od pickera? Pytam,poniewaz kiedys zapytalem gościa czy łowil na pickera? On na to:" nie dalo rady,łowiłem na feedera. Metoda gruntowaDominik |06 paź : 22:27Komentarze: 369OdpowiedzPicker i feeder są ze sobą powiązane. Obie wędki używa się do metody gruntowej a sygnalizatorem brań w obu przypadkach jest drgająca szczytówka (DS). Picker jest lżejszą odmianą metody gruntowej z drgającą szczytówką. Wędzisko takie jest krótsze - rzadko przekracza 3 metry. Również jego ciężar wyrzutu jest mniejszy. Na picker łowi się przeważnie na wodach stojących a wędkę ustawia się na dwóch podpórkach równolegle do linii brzegowej ale tak by wędka z żyłką tworzyła kąt 90 jest cięższą odmianą pickera. Długość wędziska przekracza 3 metry, ma większy ciężar wyrzutu i łowi się nim przeważnie na rzekach. Wędkę ustawia się pionowo do góry tak by w wodzie był jak najmniejszy odcinek żyłki - w celu żeby prąd rzeczny napierał na żyłkę jak śmiało rzec że feeder jest cięższą odmianą pickera lub że feeder jest rzeczną odmianą zapytałeś kogoś czy łowił na pickera a on odpowiedział że nie dało rady, najprawdopodobniej warunki łowiska lub zestaw jaki posiadał nie pozwalał mu łowić na pickera - zestaw był zbyt ciężki i przekraczał ciężar wyrzutu pickera lub łowił na rzece gdzie był uciąg i drobniejszy picker nie spełniałby swojej roli należycie. Pozdrawiam Metoda gruntowaMichal42 |07 paź : 08:06Komentarze: 6Zarejestrowany: 06 paź : 20:50Odpowiedzok,dzieki Metoda gruntowaMichal42 |07 paź : 16:22Komentarze: 6Zarejestrowany: 06 paź : 20:50Odpowiedzczyli feeder ma poprostu grubszą to rozumuje. Metoda gruntowaDominik |07 paź : 16:41Komentarze: 369OdpowiedzNie koniecznie, większa wytrzymałość raczej wiąże się z akcją wędziska, materiałem z jakiego jest wykonana i ciężarem wyrzutu. Z grubością nie koniecznie, już prędzej można powiedzieć że feeder jest dłuższy. Ale główną różnicą jest ciężar wyrzutu !!! Picker ma mniejszy, feeder większy. Metoda gruntowaMichal42 |07 paź : 17:00Komentarze: 6Zarejestrowany: 06 paź : 20:50Odpowiedzno i gra Metoda gruntowa Aga@ |01 lis : 17:17GośćOdpowiedzSuper artykuł może się przyda Metoda gruntowaDominik |03 lis : 16:36Komentarze: 369OdpowiedzCieszę się, że mogłem pomóc Metoda gruntowa bartekdgr |17 gru : 21:27GośćOdpowiedzsiemka :d jak zrobic zestaw aby nie przeciążyć wędziska .Czy wędka ,,karpiówka,, przy połowie z gruntu nada sie na takie ryby jak :leszcz ,lin ?>karp wiadomo Metoda gruntowaDominik |17 gru : 21:36Komentarze: 369OdpowiedzWystarczy przestrzegać informacje o ciężarze wyrzutu wędziska. Cały zestaw nie powinien ważyć więcej niż jest napisane na wędce. Karpiówka będzie nieco sztywna i mocna na leszcze i liny ale przy metodzie gruntowej nada się . Pozdrawiam. Metoda gruntowa Stajko |10 mar : 10:03GośćOdpowiedzMam pytanko.. czy waga koszyczka, ma rolę w tym czy mała ryba będzie mogła wyciągnąć żyłkę na wolnym biegu szpuli?. Metoda gruntowaBogdan |10 mar : 10:23Komentarze: 377OdpowiedzNależy dać większą wagę koszyczka wtedy gdy chcemy zarzucić dalej, lub gdy na rzece jest duży uciąg wody. Natomiast ciężar jego nie ma wpływu na wyciąganie żyłki z kołowrotka, dlatego, że koszyczka ryba nie ciągnie, a tylko samą ryba nie da rady pociągnąć żyłki na załączonym wolnym łowiąc sandacza ja nie załączam wolnego biegu tylko otwieram kabłąk i wieszam papierek na żyłce. Jak jest duży wiatr to papierek kładę na ziemi i przysypuje odrobiną piasku, lub kładę na nim malutki kamień. Metoda gruntowa Stajko |10 mar : 17:52GośćOdpowiedzSzczerze ci powiem, że mam świętny kołowrotek i żyłka z wolnego biegu zchodzi jak po maśle.. i nawet płoć daje rade zabrać żyłkę.. Metoda gruntowaBogdan |10 mar : 19:33Komentarze: 377OdpowiedzJa mam też wolne biegi wyregulowane idealnie, ale używam ich tylko do połowu karpi na metodę włosową. Metoda gruntowaDominik |10 mar : 22:32Komentarze: 369OdpowiedzStajko, jeżeli ryba będzie na tyle duża żeby wyciągnąć żyłkę z kołowrotka to wyciągnie bo waga koszyczka nie ma na to wpływu przy prawidłowo skonstruowanym zestawie. Koszyczek jest zamontowany przelotowo. No chyba że Ci się zaplącze w wolnego biegu używam również do połowu karpi tak jak Bogdan, ale także węgorzy. Płotki to zazwyczaj na drgającą szczytówkę Metoda gruntowadaniel1886 |12 kwi : 11:03Komentarze: 3Zarejestrowany: 09 gru : 09:30OdpowiedzCzy płotki można poławiać z gruntu przy pomocy sygnalizatora zawieszonego pomiedzy przelotkami tzw bombki? czy to zbyt cięzki sprzęt ? Pytam ponieważ nie wiem czy musze zainwestować w wędzisko z DS czy tez wystarczy taka bombka Metoda gruntowaDominik |12 kwi : 13:04Komentarze: 369OdpowiedzJeżeli nie będziesz używał bardzo grubej żyłki i zestaw nie będzie ci się plątać to spokojnie możesz używać bombki jako sygnalizatora. Nie będą to brania w stylu karpiowym ale na pewno będzie widać Metoda gruntowa darek |12 kwi : 21:17GośćOdpowiedzfajna strona chcialem polecic wszystkim metode drgajacej szczytowki jest naprawde super nadaje sie na wody stojace I rzeki na mala I duza rybe wszystko zalezy od tego jak miekka zalozycie szczytowke zawsze lubilem splawik ale jak 2 lata temu sprobowalem ds to juz tak zostalo to moja ulubiona metoda tylko trzeba pilnowac szczytowki jak chcemy cos zlapac teraz chcialbym sprobowac ze spiningiem ale mam tylko "teoretyczne " doswiadzcenie I to na bardzo niskim poziomie ale w tym sezonie sprobuje Metoda gruntowaDominik |12 kwi : 22:26Komentarze: 369OdpowiedzPolecam spinning, sam również bardzo dużo spinninguję - głównie na mazurach. To o wiele aktywniejsza metoda niż DS. Nie rozsiądziemy się w fotelu czekając aż ryba do nas przypłynie, w spinningu to my musimy znaleźć rybę. Pozdrawiam Metoda gruntowa darek |12 kwi : 22:44GośćOdpowiedzdlatego w tym sezonie sprobuje na pewno Metoda gruntowa daro |12 kwi : 22:57GośćOdpowiedzale fajnie tak usiasc w fotelu na wieczorna zasiadke rozpalic male ogniseczko drzewo strzela w ognisku ty pijesz piwko a jak jeszcze sie rybka trafi to juz wogole super relax cudowne uczucie kazdemu polecam Metoda gruntowaDominik |13 kwi : 09:35Komentarze: 369OdpowiedzDoskonale Cie rozumiem kolego Metoda gruntowa daro |15 kwi : 20:06GośćOdpowiedzjuz niedlugo lato cieple noce I znowu sie zacznie Metoda gruntowa estradonai |29 sie : 10:29GośćOdpowiedzŁowienie na grunt z takim koszyczkiem to już przeżytek. Poczytajcie sobie o "method feeder" i specjalnych koszykach otwartych z krótkim przyponem tzw flat feeder. Metoda gruntowaDominik |29 sie : 17:55Komentarze: 369OdpowiedzWitam kolegę i odpowiem tak: czy przeżytek czy nowość, liczą się wyniki Jednak bardzo chętnie bym poczytał gdybyś rozwinął swoją wypowiedź, przedstawiając owe metody na naszym forum: FORUMPozdrawiam. Metoda gruntowaBogdan |29 sie : 19:46Komentarze: 377OdpowiedzMoje "przeżytki" mają ponad 30 lat, a działają jak nówki i nie muszę ich zamieniać na Bogdan. Metoda gruntowa Anonimowy |09 sty : 19:03GośćOdpowiedzWitamwidze ze tu kazdy ma Swoje teorie ,ale jak wiecie ryby to tylko ryby..i nie ma co porownywac wedkowania na Mazurach do wedkowania w Górach Świetokrzyskich czy Kaszubach..Piszecie koszyki takie to jakies patenty to jeszcze cuda nie widya ja np. wam powiem ze sam wiele razy np. wieczorami szukam sredniej wody czy to staw,jeziorko,czy rzeka..i łowie na wolną żyłke...i nikt mi nie powie ze jest lżejszy czy delikatniejszy system czy jakis patent do polowu...samą żylke to ta ryba wybiera i nawet jej nie czuje a np. przy zachodzacym słoncu,czy pochmurnym dniu swietnie widac jak sie dobrze ustawimytakze czy to karp..leszcz czy ploc..i jaka by to nie byla rybka ,jesli dostosujemy tylko odpoowiedni ciezarek i wielkosc haczyka nie ma zadnych klopotow z wzieciem przynety i napieciem zyłki..a widowisko...hmPALCE LIZAĆ..polecam zwlaszcza na niewielkich rzekach lub stawach...gdzie np. są ładne Karasie zlote są a nie chca brać...ja łowie w ten sposob głównie liny,karasie ...a w rzece leczsze plocie a i czasem sie cos innego przylowi..ale polecam...dostosoj zylke do przejzystosci wody...mala oliwka lub bląba licznikowa kilki-kilkunasto cm przypon i haczyk,tak haczyk ..odpowiedni do przynety...cienkiego drutu ale dobrej firmy....i zapraszam...nad wode. Wiem wiem łatwo sie mówi ale poczatki i ja mialem trudne ...dzis...hm zadna szczytowka,ZADNA nawet najciencza nie pokaze tego co luzna zylka...nawet...powtarzam ..NAWET sygnalizator bran.....pomyslcie ....???!!! zanim zadzwoni ryba musi choooć ...ciuuut pociągnac tej zylki..... a jesli to juz ryba po przejsciac lub cos fajnego to bedzie czula kontakt i moze zostawic przynete...a tak naprawde gdy sie siedzi cicho i w malo uczeszczanych miejscach o sredniej wodzie ..toprawda jest taka...nawet te duze,naprawde duze leszcze,nie mowie tu o tych 40 czy 50 cm...a o tych powyzej 55cm czy 60cm liny podchodza na dludgość wedki..poprostu są w naszym zasiegu...w sumie kazdy łowi jak umiea ja nie zamierzam nikogo namawiac na sile....choc ze Swoich wypadow...jestem zadowolony ...zwłaszcza gdy sie łowi fajna rybka tuż pod nogami... linka lub 8 potężnych leszczy w ciągu nieecałych 2 godzinzycze milych chwil nad wodą i polamania kijii.. Metoda gruntowaBogdan |11 sty : 16:18Komentarze: 377OdpowiedzPodejrzewam, że masz doświadczenie, ALE, o wiele przyjemniejsza byłaby wymiana poglądów z Tobą, gdybyś podał swoje Bogdan Metoda gruntowakaskader |03 lut : 23:47Komentarze: 4Zarejestrowany: 03 lut : 21:51Odpowiedzjezeli sie lowi na grunt biorom wieksze ryby z doswiadczenia a jezeli male to w lowisku niema drapieznika. a jesli tak lowie na splawik Metoda gruntowakaskader |03 lut : 23:49Komentarze: 4Zarejestrowany: 03 lut : 21:51Odpowiedzjesli niema drapieznika lowie na splawik Metoda gruntowa krzysiek |04 lut : 15:50GośćOdpowiedzSiema Ja dopiero zaczynam przygode z wędką bo mam 16 lat i łowie dopiero od roku ale mam do was jedno pytanko : czy jeśli łowie karasie na stawie dość gęsto porośniętym glonami moge zastosować metode gruntową i czy przyniesie to efekty w postaci więkrzych ryb? Rybki na tym stawie są dość małe bo do tej pory łowił karasie w granicach 20-25 cm .Proszę o odpowiedzi i ewentualne zrozumieni jeśli strzeliłem jakąś głupote Metoda gruntowaBogdan |04 lut : 16:30Komentarze: 377OdpowiedzKrzyśku, (co nie potrzebne to usunąłem) 25 cm karaś to nie jest taki całkiem mały, ale ja swojego rekordowego wyciągnąłem z gruntu. Zbiornik na którym go złowiłem też do czystych nie należy, więc ty też możesz łowić z gruntu. KARAŚ 41cm Metoda gruntowaDominik |04 lut : 16:44Komentarze: 369OdpowiedzKrzyśku, wszystko zależy od tego jakie jest dno Twojego łowiska. Jeśli jest gęsto porośnięte dywanem roślin to z gruntu nie połapiesz zbyt skutecznie , Natomiast jeśli jest twarde lub muliste to z powodzeniem możesz próbować. Metoda gruntowa Krzysiek |04 lut : 16:50GośćOdpowiedzDzieki za odpowiedz i gratuluje rekordu ( ja takiego karasia nawet jeszcze nie widziałem ). A tak dokładniej jaki haczyk, ciężarek i żyłke używasz? A i co zrobić żebym widział branie jeśli mam dość sztywną i długą wędke? Metoda gruntowa Krzysiek |04 lut : 18:55GośćOdpowiedzDzięki wielkie za pomoc. W wolnej chwili zrobie konto na tej do usłyszenia. Metoda gruntowathekrzycho |05 lut : 08:30Komentarze: 2Zarejestrowany: 04 lut : 19:00OdpowiedzJuż napisałem Metoda gruntowadominik123 |03 kwi : 15:16Komentarze: 2Zarejestrowany: 03 kwi : 15:00OdpowiedzMam pytanie? Co najlepiej dać na haczyk gdy ma się spirale? Metoda gruntowaBogdan |03 kwi : 17:04Komentarze: 377OdpowiedzJeżeli masz taką spiralę, jak na zdjęciu poniżej:to tylko ciasto. Spirala jest po to, aby ciasto nie spadało z masz na myśli inną spiralę? Metoda gruntowaBogdan |05 kwi : 17:42Komentarze: 377OdpowiedzDominik123! napisz parę słów o sobie w temacie PrzywitalniaA wszystkie Twoje posty do samej góry kasuję. Metoda gruntowadominik123 |06 kwi : 12:44Komentarze: 2Zarejestrowany: 03 kwi : 15:00OdpowiedzNapisałem Metoda gruntowa wasiak |27 lip : 10:17GośćOdpowiedzSiemka ja dzisiaj jadę na rybki do marantowa jez. czarjna woda polecam to jezioro siega ono do 35m glrbokosci ale z polowu na koszyczek jestem bardzo zadowolony ostatnio karpik 45cm mój rekord Metoda gruntowaalbert-szczupak |04 sie : 13:06Komentarze: 4Zarejestrowany: 21 lip : 13:36OdpowiedzDzwoneczek należy założyć na żyłkę? Odp: Metoda gruntowa 13Zbig |04 sie : 13:29GośćOdpowiedzNa żyłkę zakładamy tzw. "bombkę" czyli sygnalizator wizualny, wieszasz w ten sposób aby wisiał w połowie drogi między wędką a ziemią. Wtedy zauważysz branie jak ryba odpływa i jak płynie do brzegu! Dzwoneczek zaczepiamy na szczytówce, żyłka jest lekko napięta, w momencie brania ryby szczytówka drga, dzwoneczek dzwoni, Ty zacinasz, itd. Tak to brzmi w praktyce a w teorii różnie, wolę sygnalizator dźwiękowy nawet w metodzie drgającej szczytówki, odpowiednio czule ustawiony pokaże ci (usłyszysz) przesunięcia żyłki rzędu 2-3 mm w obie strony! Pozdrawiam Zbyszek. Metoda gruntowa Anonimowy |08 lut : 04:08GośćOdpowiedzMetody gruntowej możemy uczyć się od starych Anglików Metoda gruntowabarszczu112 |08 lut : 07:23Komentarze: 93Zarejestrowany: 11 sty : 09:57OdpowiedzA co za ciekawe metody mają starzy Anglicy? Podziel się. Co do nauki to uważam że w wędkarstwie jest jak w wojsku, wiedza idzie z wysługą. Metoda gruntowa 13Zbig |08 lut : 12:51GośćOdpowiedzZ moich obserwacji wynika że w tej chwili jeżeli chodzi o grunt a szczególnie tzw. "methodę" to przodują Węgrzy. Wystarczy zainteresować się skąd płyną nowinki jeżeli chodzi o koszyczki, foremki do nich, zanęty, i przynęty! Głównie to w tej chwili Węgrzy propagowali i byli pionierami w tej metodzie! Nie ujmując innym nacją! Owszem dużo dawniej to Anglicy byli jednymi z bardziej doświadczonych wędkarzy gruntowych, dziś niekoniecznie! Metoda gruntowaMatieeusz |29 lip : 13:10Komentarze: 1Zarejestrowany: 25 lip : 12:23OdpowiedzJa zazwyczaj łowię na Boczny Trok Odp: Metoda gruntowa 13Zbig |31 lip : 02:19GośćOdpowiedzJeżeli dobrze zrozumiałem, to metoda gruntowa z bocznym trokiem to tzw. "Pater-noster" używana głównie do połowów szczupaków w miejscach gdzie żywiec nie miał zbyt wiele miejsca ze względu na zaczepy! Przez niektórych nazywany szubienicą Metoda gruntowaLuis_Fernandes |06 wrz : 18:23Komentarze: 10Zarejestrowany: 31 maj : 20:28OdpowiedzNa tym obrazku zestaw gruntowy z ciężarkiem ja dodaje nad ciężarkiem na wysokość 4 palców stoper Metoda gruntowaBogdan |06 wrz : 20:09Komentarze: 377OdpowiedzSebastian, chyba wiesz po co daje się stoper nad ciężarkiem?i jakie zadanie ma on spełniać? Metoda gruntowaBogdan |06 wrz : 20:22Komentarze: 377OdpowiedzZbyszku, metoda "Boczny trok" to jest rodzaj spiningu. Opisał dokładnie to glizdziarz na stronie:LEKKI SPININGPoniżej zdjęcie Pawła:Dodam tylko, że twisterka zakłada się tylko na sam haczyk. Wielkość haczyka stosujemy w zależności od wielkości "gumy". A ciężarek ja stosuje 5-10 g. Metoda gruntowaBogdan |06 wrz : 20:33Komentarze: 377OdpowiedzMoże inni nie wiedzą. Na wszelki wypadek napiszę, że stoper zabudowany powyżej ciężarka służy jako że ja wolę sam zaciać rybę i nie stosuje tego sposobu. Metoda gruntowa Anonimowy |09 wrz : 18:35GośćOdpowiedzczy mogę używać zwykłej wędki gruntowej tzw karpiówka. do łowienia z koszyczkiem zanętowym feeder z foremką ?? czy tymi koszyczkami można łowić tylko na DS ?? Metoda gruntowaDominik |09 wrz : 21:27Komentarze: 369OdpowiedzMożna z powodzeniem używać karpiówki, o ile jest to na pewno karpiówka i posiada odpowiednie parametry czyli ciężar wyrzutu dostosowany do rzucania koszykiem z zanętą. Metoda gruntowa Anonimowy |29 paź : 12:47GośćOdpowiedzczesc mam pytanie jak fachowo nazywa sie ciezarek na sznurku polaczony z sygnalizatorem ??? Metoda gruntowaBogdan |29 paź : 14:42Komentarze: 377OdpowiedzObecnie nazywa się to Swinger. A kiedyś nazywaliśmy to bardziej prosto - "Bombka" Metoda gruntowaMirex |31 paź : 11:20Komentarze: 31Zarejestrowany: 25 lip : 19:14OdpowiedzNa sznurku, łańcuszku etc. to bardziej Hanger a na "sztywno" to Swinger Metoda gruntowaMirex |04 sty : 14:08Komentarze: 31Zarejestrowany: 25 lip : 19:14OdpowiedzKolego kupując ten zestaw na sztuki osobno nie zapłacisz więcej niż 800zł - już na wstepie chcą cię naciąć na 2 stówki; za 1000zł to kupisz sprzęt o wiele lepszy [bez centralki i rod-poda] - zdecydowanie odradzam zakup tego pseudo zestawu. Metoda gruntowa Pawelec77 |27 sty : 21:23GośćOdpowiedzWitam. Pytanie z mojej strony, czy wędką feeder Brawo 180g mogę łowić z daleka metodą gruntową ewentualnie tzw. METHOD czy taka wędką podoła. Metoda gruntowaDominik |29 sty : 08:20Komentarze: 369OdpowiedzWitam. Twoja wędka jak sama nazwa wskazuje "feeder" jest przeznaczona do metody gruntowej z drgającą szczytówką jako wskaźnikiem brań, także możesz nią łowić pod warunkiem że ciężar zestawu nie przekroczy 180 gram. Nie wiem jaka jest długość tej wędki ponieważ jeśli chcesz łowić bardzo daleko to powinna być raczej dłuższa. Krótszą po prostu tak daleko nie dorzucisz. Metoda gruntowa Pawelec77 |29 sty : 22:59GośćOdpowiedzDługość wędki Metoda gruntowaPaweł |01 lut : 12:49Komentarze: 23Zarejestrowany: 19 mar : 13:54Odpowiedz3,9 m. i do 180 g. to już niezły rzeczny feeder. Machniesz tym też daleko. Metoda gruntowa Zbyszek |12 lut : 20:04GośćOdpowiedzOwszem machnąć możesz daleko. Pytanie czy taką wędką będzie Ci się komfortową łowiło. A na jakiej wodzie będziesz łowić taką ciężką wędką. Jeśli na stojącej to moim zdaniem cw jak i długość tej wędki za duża. Metod feeder nie jest w zasadzie przeznaczona na rzekę. Metoda gruntowa Gosc |02 kwi : 14:45GośćOdpowiedzKto wymyślił ze feeder jest metoda na rzekę ? Totalia bzdura! Metoda gruntowaBogdan |04 kwi : 06:38Komentarze: 377OdpowiedzZbyszku "anonimie" nie pisz bzdur i zmień swoją nazwę, bo podszywasz się pod naszego Zbyszka. Metoda gruntowagórnik |04 kwi : 08:02Komentarze: 8Zarejestrowany: 09 sty : 19:46OdpowiedzZbychu strasznie psujesz tą fajną stronkę swoimi nieprzemyślanymi wypowiedziami!Cytuję: Metod feeder nie jest w zasadzie przeznaczona na na rzekach feederkiem łowi się bardzo dobrze i polecam ta metodę. Metoda gruntowa Anonimowy |10 kwi : 13:23GośćOdpowiedznapisałem "w zasadzie" gdyż metod feeder w zasadzie jest przeznaczona na wody stałe. Zastosowanie tej metody na wody bieżące ogranicza się do cieków z niezbyt szybkim nurtem przy zastosowaniu podajników o znacznym ciężarze. Najlepiej sprawdza się na górnik feederem przy użyciu klasycznego koszyczka pełna zgoda co do połowów na rzece, przy pomocy metod feeder juz Bogdanie proszę zacytować w którym miejscu napisałem bzdurę. Metoda gruntowaBogdan |10 kwi : 18:29Komentarze: 377OdpowiedzOk. trochę mnie "poniosło". Przepraszam. Pomyliłem "Feederka" z "Methodą feeder", a to jest całkiem co innego. Chociaż na rzekach o słabym uciągu też "Methoda" zda że górnik też zasugerował się wypowiedziami powyżej. Zbyszek- anonimie zapraszam do zalogowania się do nas i do dalszej wspólnej owocnej dyskusji. Metoda gruntowa Heskey |15 paź : 07: zestaw gruntowy miałem założoną żyłkę 18 mm koszyk 10g i przy zarzucaniu zrywa się do jaka żyłkę dać? Metoda gruntowaDominik |15 paź : 11:04Komentarze: 369OdpowiedzŻeby zrywać często koszyk 10g na żyłce o grubości mm to albo żyłka musi być stara lub postrzępiona, albo musisz zarzucać bardzo chaotycznie. Polecam Ci w pierwszej kolejności dokładne sprawdzenie żyłki pod kątem przetarć i uszkodzeń, druga sprawa to sprawdzenie przelotek w wędce a zwłaszcza przelotki szczytowej - często jej uszkodzenie jest przyczyną zerwań i uszkodzeń żyłki. Ważna jest też wędka o odpowiednich parametrach przeznaczona do rzutów wszystko ze sprzętem jest ok to pozostaje nauczenie się odpowiedniej techniki zarzucania. Trzeba to robić z wyczuciem i płynnie. Rzut powinien odbywać się z za głowy. Należy pamiętać o płynności i w odpowiednim momencie zwolnić palcem szpulę. Najlepiej jest potrenować z grubszą żyłką na początek - wykonanie kilkudziesięciu rzutów treningowych z pewnością podniesie jakość techniki rzutu i pozwoli lepiej "czuć" wędkę i koszyk. Metoda gruntowa Heskey |15 paź : 11:36GośćOdpowiedzDzięki,ze odpisałes miło wędce napisane jest 270 i pod nowke jadę dziś do sklepu co proponujesz jaka kupić żyłkę i będę ćwiczył dalej może masz rację że za mocno chciałem rzucić i jakoś pękła żyłka. Metoda gruntowaDominik |15 paź : 15:43Komentarze: 369Odpowiedz270 to podejrzewam że długość wędziska, a 30 to może być ciężar wyrzutu w skrócie CW. Koszyczek 10g + waga zanęty w nim, przekracza ciężar 30 gram. Twoje wędzisko może być niedostosowane do rzucania koszykiem do łowienia na grunt zwykle stosuje żyłkę + przypon. Szczegóły zestawów jakie używam masz na grafikach w artykule na tej stronie. Nie polecam Ci łowić na grubszą żyłkę na dłuższą metę, natomiast do treningu jak najbardziej możesz wybrać grubszą aby wyćwiczyć sobie odpowiednią technikę rzucania. Metoda gruntowa Heskey |15 paź : 19:49GośćOdpowiedz270 to rację pewnie 30 żyłkę ale to ma byc normalną czy powiedzieć że na grunt.? Grubszej nie chce jak 10g czy mniejszy?Zaproponuj coś że wtedy daleko nie rzucę. Metoda gruntowa Heskey |15 paź : 20:18GośćOdpowiedzMam jeszcze 1 wędkę która łowie na spławik ma więcej długości całe3m i wyrzut chyba 40-60 g żyłka gotową kupiłem tak fajnie mi się nie o to zamienić je tą dać na grunt na koszyk co?Tylko że jest sztywna od tej 270 i to przeszkadzało by to?Która opcja lepszą? Metoda gruntowaDominik |15 paź : 22:46Komentarze: 369OdpowiedzKup lekki koszyk jeśli uczysz się rzucać. 10 gramowy będzie odpowiedni. Daleko nie zarzucasz ze względu na nieodpowiednie wędzisko. Twoja wędka posiada za niski ciężar wyrzutu oraz jest za krótka. Dłuższym wędziskiem można zarzucać dalej. Oczywiście w odległości ważna jest także technika rzutu - czyli to co przychodzi z czasem. Wspomniana przez Ciebie wędka 3 metrowa z większym ciężarem rzutu będzie na pewno lepsza do rzutów. Ja bym na Twoim miejscu zamienił te wędki. Na grunt stosuje się sztywniejsze, na spławik te bardziej finezyjne. Żyłka mm to o wiele za grubo. Żyłkę o tej grubości stosuje dopiero gdy nastawiam się na karpie, których masa nierzadko przekracza 10kg. PS. W razie dalszych pytań lub nowych wątpliwości, zakładasz zawsze osobny temat na forum. Komentarze raczej służą jak sama nazwa wskazuje do komentowania artykułu a nie do zadawania pytań. Metoda gruntowa Czarek |27 mar : 19:46GośćOdpowiedzWitajcie widzialem ze niektórzy do metody gruntowej z koszyczkiem stosują 2 przypony z 2 haczykami i przynętami na końcu. Jak to odpowiednio zamontować żeby sie nie poplataly? Metoda gruntowaDominik |27 mar : 20:16Komentarze: 369OdpowiedzStosowanie dwóch przyponów z dwoma haczykami w metodzie gruntowej jest niezgodne z Regulaminem Amatorskiego Połowu Ryb i grożą za to kary. Zgodnie z przepisami zestaw może zawierać jeden haczyk. Przed rozpoczęciem łowienia zapraszam do zapoznania się z RAPR - LINK Metoda gruntowa TROJAN |23 kwi : 22:31GośćOdpowiedzWitam. Mam odwieczny rzeczny problem z wędziskiem popularne feedery 4,2 180g nie dają rady z ciężarkiem 200g, oraz pełnym koszykiem zanętowym, nie wspominając o ciężarkach wędzisko 4,5m cw 3,75lbs nie sprawdza się na dużej rzece. Kije takie może i pozwalają na dalsze rzuty. Jednak są zbyt sztywne, o zbyt niskiej pracy blanku. Moje zapytanie brzmi:Próbował ktoś łowić na kij castingowy np. na Wiśle?Takie wędki można znaleźć w długościach 4 - 6m, zaś cw dochodzi do jak zachowałoby się wędzisko 4,5m 200g na brzegu być bardziej elastyczne niż sprzęt karpiowy, bądź sumowy. Metoda gruntowa Zbyszek |24 kwi : 10:25GośćOdpowiedzSpecyfika łowienia na grunt w Wiśle, mam na myśli Warszawę i okolicę jest oparta na dwu rzeczach, długim wędzisku postawionym bywa że na sztorc, jeżeli łowisz bliżej środka rzeki! (Jak najmniej żyłki lub plecionki w wodzie - mniejszy opór) oraz akcja bardziej szczytowa wędki, właśnie ze względu wysokiej wagi ciężarka, czyli tu koszyka zanętowego! Pozwala na obserwację drgań szczytówki jak i szybkiego zacięcia! Proponowałbym użycia plecionki koniecznie z przyponem strzałowym powiedzmy z fluocarbonu! Wędzisko do tego typu połowów to ciężkie feedery, wędki typowo karpiowe ale najlepsze chyba będą morskie typu surf casting, bardzo duże ciężary wyrzutu, akcje szczytowe a i długość się zgadza! Jak ja łowiłem w Wiśle na grunt to były to 4,5 lub 5 metrowe wędki z przerobioną szczytówką z pełnego włókna szklanego, dzisiaj jest w czym wybierać... jeżeli naturalnie kasa się zgadza Obejrzyj kilka filmów o surf castingu i zobacz jak pracują takie wędziska!!! Metoda gruntowa TROJAN |27 kwi : 11:15GośćOdpowiedzZbyszku, informacje jakie podałeś to podstawy, ja mam na myśli autopsję z używania wędki castingowej na dużej nizinnej rzece. Nie rozumiemy się w kilku innych kwestiach. Blank karpiowy nie spełnia żadnej roli na rzece, jest po prostu zbyt sztywny, podobnie jak sumowy. Użycie w takim przypadku jeszcze plecionki, dodatkowo usztywni cały zestaw. Moim celem jest uzyskanie jak największej sprężystości, przy mocy wyrzutowej ok 200g, co jest jak widać mega trudne. Zastosowanie żyłki daje nam właśnie większą elastyczność i dokładność, szczególnie w rzecznym gruncie. Szukałem filmów z morskimi wędkami. Jednak interesuje mnie ich zachowanie w rzece o dużym naporze nurtu. Dostępne filmy są z morskiej plaży, gdzie poza falami nie występuje jednostajny nurt. Dlatego nie dają pełnego obrazu interesującego nas zapytanie:Łowił ktoś zestawem surf castingowym na dużej nizinnej rzece? Odp: Metoda gruntowa Zbyszek |27 kwi : 14:49GośćOdpowiedzJa łowię na grunt, ale od wieków na Biebrzy nie Wiśle mimo że mieszkam w Warszawie, zdaję sobie sprawę że moja rada to podstawy, jeżeli nie spełniłem pokładanych nadziei to przepraszam! Na Biebrzy wystarcza mi feeder Shimano cw. 80 - 120 długości 3,3m. Jeżeli jest ktoś kto łowi na większych rzekach to proszę o głos w tej sprawie! Pozdrawiam Zbyszek. Metoda gruntowa TROJAN |29 kwi : 17:00GośćOdpowiedzMiałem kiedyś teleskop Trabucco 4,5m 180g, był idealny do ciężkiego gruntu. Nasiąkł z biegiem lat wodą i podczas dłuższej zasiadki skończył żywot. Obecnie łowię na feeder 4,2m 180g. Na drugą wędkę mam inny patent. Piker z obciętą drgającą szczytówką o jeden lub dwa składy. Podpórką do wędki jest rurka pcv, moja ma ok 1,5m i zawsze wystaje ponad metr nad grunt. Dzięki tak wysokiej i sprężystej podpórce mam mniejszy kąt żyłki i delikatniejszy zestaw w dużym nurcie. Ja łowię głównie na Bugu, na Wiśle mimo wszystko za pomoc. Metoda gruntowaBogdan |29 kwi : 19:27Komentarze: 377OdpowiedzKolego Trojan zaciekawiła mnie Twoja podpórka wystająca ponad metr nad grunt. Proszę o zrobienie zdjęcia i krótki opis w temacie:Technuki i sztuczki Metoda gruntowaBogdan |30 kwi : 12:35Komentarze: 377OdpowiedzCzyli to wygląda tak: zwykła rura pcw wbita w piasek i gotowe. Proste i fajne. Odp: Metoda gruntowa Zbyszek |30 kwi : 13:50GośćOdpowiedzTakie podpórki z PCV stosowałem na Biebrzy w 1979 roku! Metoda gruntowa TROJAN |02 maj : 12:21GośćOdpowiedzNa twardszym brzegu, obsadzenie rurki wymaga wykopania dołka, ja zwykle mam w bagażniku saperkę. Moja ma średnicę 75mm. Do delikatniejszych zestawów można zastosować nawet 50mm, o ile nie przesadzimy z grubością Zbyszku, dziękuje za zaproszenie, w wolnej chwili zarejestruje konto. Uważam iż, język nasz ojczysty ma wielkie znaczenie, zaś komunikacja powinna stać na możliwie wysokim także Bogdana i resztę bractwa. Metoda gruntowa Rics |28 lip : 02:29GośćOdpowiedzPytanko mam do Was - na górze strony jest schemat z koszykiem i haczykiem na koncu - wiem że do koszyka obijamy zanętę, ale co dajemy na haczyk? Metoda gruntowaBogdan |28 lip : 06:37Komentarze: 377OdpowiedzNa haczyk możesz dać kukurydzę z puszki, białe robaki, pszenicę , ugotowany pęczak, lub kukurydzę plus białe, tzw. kanapki, itd. Bardzo jest ważne to, że co dajesz na haczyk to musi być też w zanęcie.
Łowienie ryb w rzece – błogosławieństwo. Wędkarstwo rzeczne to wspaniały sposób na cieszenie się naturą i odpoczynek od stresów życia codziennego . Wymaga cierpliwości i wiedzy o środowisku i rybach, ale jeśli odniesiesz sukces, złowiona ryba jest szczególną nagrodą za twój wysiłek. FAQ dotyczące wędkowania na rzece
Gdy zaczyna się lato, na zbiornikach i łowiskach prywatnych robi się bardzo duże zamieszanie i wszystkie miejsca są pozajmowane. Nie każdemu z nas odpowiadają łowiska gdzie jest masa ludzi, dlatego warto poszukać miejsca na zasiadkę, gdzie wypoczniemy w spokoju z naturą. Odpowiednim miejscem są rzeki na które trudno dotrzeć a zarazem spotkać innego wędkarza. Dla tych co lubią spokój i pragną obcować z naturą rzeki to strzał w dziesiątkę. Rzeki to niezwykle dzikie miejsca, w których możemy fajnie połowić. Latem warto wybrać się na zasiadkę nad rzekę z dwóch powodów. Jeden opisałem na samym wstępie czyli cisza, drugi powód to natomiast dobre natlenienie rzeki. Dobre natlenienie rzeki zawdzięczamy prądom. Najlepszym okresem w którym połowimy w rzekach dorodne karpie i amury to miesiące lipiec oraz sierpień. W tych miesiącach łowi się największe okazy z polskich rzekach. GDZIE SZUKAĆ RYB W RZECE? Wszystko zależy od odcinka rzeki na jakim łowimy. Najciekawsze miejsca w rzekach to tak zwane klatki czyli miejscówki gdzie woda zwalnia i tworzy prądy wsteczne i zawirowania. Bardzo często w środku takiej klatki pomiędzy główkami tworzą się wypłycenia. Takie wypłycenie to wspaniałe miejsce na które warto zwrócić uwagę podczas zasiadki nad rzeką. Opisana miejscówka to ulubione miejsce karpi i armurów, które właśnie na takie wypłycenie wychodzą na żer. Warto przed zasiadką kilka dni wcześniej zanęcić takie miejsce, lub poświęcić więcej czasu na zasiadkę aby ryby odwiedziły naszą miejscówkę musimy jednak kilka dni nęcić. Dobre miejsca, w których możemy połowić karpie i amury nad rzeką to miejscówki w których prąd zwalnia, wszelakie zakola, powalone drzewa, czy też wchodzące do wody krzaki, drzewa itp. Warto także zwrócić uwagę na miejsca gdzie do głównej rzeki dopływa jakaś mniejsza rzeka. Taka miejscówka może okazać się kluczowym miejscem, ponieważ mniejsza rzeka niesie z sobą mnóstwo pokarmu a zarazem dotlenia główną rzekę. NĘCENIE Na samym wstępie napiszę że rzeka to bardzo obszerna woda w porównaniu do małych zbiorników zaporowych. Tutaj ryby przemieszczają się bardzo szybko ze względu szerokość rzeki. Natomiast jeżeli chcemy połowić w rzece musimy sypać obficie dużo zanęty. Bez konkretnego nęcenia nie będziemy w stanie ściągnąć ryb w nasze łowisko i zatrzymać je w nim. Warto aby przed zasiadką nad rzeką nęcić systematycznie swoją miejscówkę tak przez tydzień przed zasiadką minimum. Nie musimy robić tego co dziennie wystarczy jak zanęcimy co drugi dzień naszą miejscówkę. Dziennie nęcimy około 10 kg kukurydzy i 5 kg kulek to jest takie rzeczne minimum. Dla nie których będzie się pewnie wydawało że to przesadza. Lecz tak nie jest rzeka to bardzo trudne łowisko więc musimy dużo i systematycznie nęcić jeżeli chcemy mieć jakieś osiągi. SPRZĘT Na rzeczne połowy musimy się wyposażyć w wędziska o wytrzymałości minimum 3 lbs. Żyłka nie może być też zbyt cienka. Ze względu na karpie, które w rzekach są o wiele silniejsze nich w wodach stałych używajmy żyłki minimum 0,35mm. W rzece nawet karp 4 kg może narobić niezłej zadymy a tym razem przynieść nam niesamowitą adrenalinę z walki. W większości rzek na dnie zalegają sporadycznie kamienie. W takim przypadku gdzie wiemy że na dnie czy też przy brzegu znajdują się kamienie to należy użyć przyponu strzałowego, który zapobiegnie przetarciu się żyłki odcinek fluorocarbonu o średnicy 0,55 mm będzie idealnym rozwiązaniem. Nie zapomnijmy że w rzekach ze względu na uciąg wody stosujemy spore ciężarki. Ciężarki o masie 200-250g są wystarczające lecz zdarzają się sytuację że potrzebujemy większych. TECHNIKA ŁOWIENIA Aby nie mieć żadnych fałszywych brać oraz żeby prąd nie ściągał nam żyłki musimy swoje wędki ulokować w pozycji pionowej tak aby żyłka stawiała jak najmniejszy opór wodzie, dzięki czemu będziemy widzieli wszystkie brania.
Sandacz z gruntu - strategia. Metodą numer jeden, jeżeli chodzi o łowienie mętnookich, jest metoda gruntowa. Za pomocą zestawu gruntowego możemy precyzyjnie umieścić i utrzymać naszą przynętę w pobliżu kryjówki ryby. Może to być pień zwalonego drzewa, rynna w rzece lub skraj karczowiska.
Najlepsza odpowiedź EKSPERTDżordżu odpowiedział(a) o 19:49: Jeżeli łowisz na spławik to możesz zastosować metodę "przepływanki z przytrzymanien". Polega ona na tym ,że kontrolujesz spływ zestawu wędką delikatnie przytrzymując zestaw żeby płynął wolniej niż nurt rzeki lub przytrzymaj go dłuższy czas w jednym przepuścisz zestaw do końca miejscówki przerzucasz zestaw na jej początek i zaczynasz puszczać od nowa itak cały czas. Możesz też łowić na tzw." przystawkę" ,wtedy przegruntowujesz zestaw o jakieś 30-50 cm niż głębokość łowiska ,żeby przypon i oliwka leżały na dnie, tylko wtedy musisz zastosować cięższy ,smukły spławik w granicy 3g. Zestaw robisz tak : żyłka główna w granicach 0,14 - 0,16mm , później dajesz spławik o wadze 1-2g w kształcie gruszki lub odwróconej łezki, następnie dajesz obciążenie w postaci kilku śrucin (spławik najlepiej wyważyć nad wodą żeby wystawała z wody sama antenka) robisz pętelkę żeby połączyć przypon z żyłką główną. Przypon robisz z cieńszej żyłki niż żyłka główna o średnicy 0,12-0,14mm, w razie uwadu stracisz tylko haczyk ,a nie urwiesz cały zestaw. Haczyki w zależności na co będziesz łowił ,czerwone robaki, białe, pinka w rozmiarze Odpowiedzi EKSPERTjasiud31 odpowiedział(a) o 13:24 Na rzeke zamontuj spławik 1 gram bez antenki, będzie go mniej znosić. Z resztą ci nie pomogę, bo za często nie łowię na rzekach. :) Uważasz, że ktoś się myli? lub
. 699 435 0 283 612 765 288 264
łowienie na metodę na rzece