Wyrazy: święto i dzień piszemy małą literą, jeśli nie stanowią integralnej części nazwy (np. dzień Wszystkich Świętych, święta Bożego Narodzenia). Wyraz Wigilia piszemy wielką literą jako nazwę dnia poprzedzającego Boże Narodzenie, natomiast małą literą w znaczeniu nazwy wieczerzy, przyjęcia oraz jako nazwę dnia
[21:28] opik14: szBoże wszystkim:)[21:28] opik14: zaczynamy 1/2 godziny tematycznego[21:29] opik14: dlaczego święta Bożego Narodzenia są takie radosne?[21:29] just_now: nie są....[21:29] szalom: nie są[21:29] opik14: dlaczego, just?[21:29] opik8: są, just :)[21:29] ewa122: są radosne, ale nie musza byc wesołe...[21:29] opik14: no to podzielcie się swoimi radościami i smutkami[21:29] just_now: nie są, bo trzeba siedzieć w chacie i udawać, ze sie z tego cieszy[21:30] opik14: właśnie, ewa:)[21:30] just_now: albo szukać sobie innego zajęcia, zeby nie siedzieć w chacie[21:30] opik14: just, nie trzeba udawać, można się cieszyć naprawdę:)[21:30] just_now: opik, a co to mitting będzie... że radości i smutki :)[21:30] tarantula: just - ja właśnie z tego się ciesze, jak moge "posiedziec w chacie", chociaz te 2-3 dni[21:31] tarantula: ale i tak nigdy nie dane jest mi spokojne posiedzenie :D[21:31] opik14: just, to nie jest przedświąteczna psychoterapia:D[21:31] just_now: opik14... no ja musiałabym udawać[21:31] ewa122: Fakt, że przyszedł Jezus, jest chyba dla was radosny?[21:31] lukiffc: tak[21:31] just_now: ewa, On jest z nami[21:31] lukiffc: :([21:31] just_now: a Święta to tylko symbol[21:31] opik14: no, ale przecież doczekaliśmy upragnionego (poprzez Adwent) przyjścia Zbawiciela[21:31] porozmawiam: Ja jestem radosna, bo narodził nam sie Zbawiciel, ale tez smutna bo, wielu ludzi cierpi opisiu, bo nie maja rodziny, sa samotni, biedni...[21:31] just_now: opik, on przyszedł 2000 lat temu[21:31] just_now: i starczy[21:31] opik14: porozmawiam, masz rację[21:32] opik14: ale i im Zbawiciel przynosi nadzieję[21:32] tarantula: porozmawiam - ale wielu z nich i tak cieszy się z tego co ma :D[21:32] ewa122: Just, ale masz szansę poprzez ten symbol, aby przyszedł do Ciebie jeszcze bliżej, zmieszkał na stałe, przemienił Ciebie w Siebie...[21:32] opik14: bo kiedyś nie będzie już smutku, ani łez.... [21:33] ewa122: Każde Boze Narodzenie to kolejna szansa dla każdego[21:33] just_now: ewa, no mam, jak kazdego dnia w Eucharystii...[21:33] opik14: co jeszcze oprócz radości niosą wam te Święta?[21:33] alkimja: prezenty[21:33] just_now: obzarstwo[21:33] opik14: alkimja, też:)[21:33] just_now: pijaństwo[21:33] opik14: wam??? just[21:33] just_now: więcej wypadków drogowych[21:33] tarantula: mi napewno przyniosa wzrost wagi :D[21:33] Awa: smutek niezrozumialy, a jednak[21:34] Awa: jakas nostalgia[21:34] opik14: może nostalgia, awa, w związku ze wspomnieniami innych Świąt, w innym gronie[21:34] Awa: opik tak[21:34] opik14: masz rację, awa[21:34] Awa: ze 1 swieta bez[21:34] Awa: i moze ostatnie z ..:([21:34] porozmawiam: Ale sa tez dobrzy ludzie, dobrego serca, którzy też pomagaja innym, aby tym i tutaj było lepiej i te Świeta były cieplejsze, bo jakos tak jest, ze nikt nie chce byc sam[21:35] just_now: ja cieszę się, bo Święta spędzę w innym gronie niż zwykle[21:35] opik14: ale nie umniejsza to radości, bo Zbawiciel obiecał nam , że spotkamy się z tymi co odeszli[21:35] just_now: z moimi bliskimi[21:35] just_now: z przyjaciółmi :)[21:35] ewa122: i jeszcze jakis taki niedosyt.... niby się cieszę ale...[21:35] opik14: a co myslicie o pokoju?? niosą?[21:35] just_now: ale w sumie mogły by to nie być święta, a i tak bym się cieszyła na spotkanie z nimi....[21:36] just_now: pokój hahahaah w Święta... nie ma szans :)[21:36] opik14: just, nie wiem, czy miałabyś taką szanse, gdyby Jezus nie przyszedł na ziemię[21:36] Awa: jak ktos szuka pokoju, to tak[21:36] Awa: jesli nie szuka, to nie[21:37] opik14: błogosławieni pokój czyniący.... może więc warto go szukać, awa[21:37] porozmawiam: W Świeta chyba najwiecej samobójstw? Najwiecej cierpia Ci, którzy sa w tym czasie samotni, nawet gdy maja obok, Boga[21:37] just_now: widzę luki[21:37] Awa: moze[21:37] opik14: porozmawiam, ale czemu są samotni?[21:37] opik14: czy często nie są samotni pod naszym nosem???[21:37] ewa122: bo są sami[21:37] Awa: bo gdzies popelnili bład[21:37] porozmawiam: nie wiem czy wiara w Boga to wszystko, co potrzebne do zycia, musi byc chyba jeszcze wiara w innego człowieka?[21:38] opik14: albo na własne żądanie[21:38] ewa122: jaki błąd Awa? Po prostu sa sami[21:38] opik14: ewa niektórzy są, bo chcą[21:38] Awa: poprostu[21:38] Awa: nic nie jest poprostu[21:38] opik14: bo się sami zamykają[21:38] Awa: wszystko ma swoje przyczyny[21:38] opik14: nie chcą przyjąć pomocy[21:38] Awa: bo kiedys moze kogos odtracili[21:38] opik14: czy dla nich jest jakaś szansa na pomoc??[21:38] justysia: opik, ale czasami to my popełniamy błąd[21:39] opik14: tak, justysiu[21:39] porozmawiam: ciężko zrozumiec innych ludzi, kiedy sie nam jakos powodzi, chyba[21:39] Awa: tak naprawde to wolne miejsce przy stole, to fikcja[21:39] ewa122: Awa - ja jestem sama bo wszyscy mi umarli? To moja wina?[21:40] Awa: taki bezdomny czy samotny, marudny czlowiek z naprzeciwka ,,zepsulby nam nastroj" «« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Raz w roku możemy się jednak pokusić o stworzenie oryginalnej i ciekawej dekoracji, jaką są stroiki na Boże Narodzenie na cmentarz. Święta Bożego Narodzenia kojarzą nam się głównie z zapachem igliwia. Nie bez przyczyny więc bardzo często w stroikach świątecznych wykorzystuje się gałązki jedliny.
Przeżywając Adwent i przygotowując się do uroczystości Narodzenia Pańskiego warto pamiętać, że radość Bożego Narodzenia nie znika po 26 grudnia. Do rekolekcji w formie warsztatów pisania ikon Mandylion, zaplanowanych od 27 grudnia do 1 stycznia, namawia ks. dr Tomasz Knop: POSŁUCHAJ ROZMOWY Rozmawiała Aleksandra Mieczyńska fot. Radio Fiat/Zbyszek Derda
W trakcie tego okresu ludzie starają się nie przejadać i powstrzymywać od zbędnych rozrywek, a zamiast tego próbują skupić się na znaczeniu nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. W trakcie Adwentu odbywają się także specjalne msze święte na pamiątkę zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie.9 gru 10 09:04 Ten tekst przeczytasz w 3 minuty Tegoroczny cykl adwentowy jest okazją, by uświadomić sobie wartość chrześcijaństwa, a szczególnie chrześcijańskiej nadziei. Adwentowe rekolekcje "Niedzieli" to szansa stawiania pytań o drugie przyjście Chrystusa w czasach ostatecznych oraz o Jego przyjście w wymiarze symbolicznym podczas zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. Foto: Onet Boże Narodzenie w Watykanie, fot. Getty Images/FPM Jesteśmy w Adwencie, przed nami perspektywa świąt Bożego Narodzenia. Ten czas jest bardzo bogaty w różne tradycje i zwyczaje. Jesteśmy katolikami, wierzymy w Jezusa Chrystusa i przygotowujemy się na Jego przyjście poprzez rekolekcje adwentowe, wyrażamy swoją wiarę i przynależność do Niego poprzez Roraty i częstszą obecność w kościele, bo dla człowieka wierzącego ta przestrzeń naszego życia jest ważna, pełna przeżyć, dająca więcej możliwości refleksji, modlitwy, oddania czci Panu Bogu. Ale oto człowiek przychodzi do centrum handlowego i widzi "świąteczne" różności, które mają nieco inny cel - pobudzić do zakupów, mających rzekomo sprawić, że te święta będą wyjątkowe i udane. Wróciłem niedawno z Austrii, gdzie jeszcze przed Adwentem widziałem wspaniałe świąteczne iluminacje ulic i udekorowane sklepy, pełne kolorowych upominków, dziecięcych zabawek, modnych ubiorów. Tej świątecznej atmosferze przyświeca hasło: Jak najwięcej sprzedać, by jak najwięcej zyskać. Także gazety prześcigają się w świątecznych propozycjach - ofertach ciekawego spędzenia świątecznego czasu, pomysłowego obdarowania bliskich prezentem, wyszukanych wigilijnych potraw i świątecznych ciast. Ileż figurek i pajaców można w tym czasie zobaczyć w charakterze św. Mikołaja. I bronią się ci wszyscy stojący za tymi figurami przed tym, co jest naprawdę święte, mówią o "mikołajkach", o "świetnym" Mikołaju - boją się określenia "św. Mikołaj" i tego wszystkiego, co wiąże się z sacrum, z miłością prawdziwą i bezinteresowną oraz z oddaniem chwały Bogu. Zauważmy, że z jednej strony tak wiele osób i wiele tytułów prasowych głosi absolutną laickość, walczy nawet z obecnością krzyża w przestrzeni publicznej, ale kiedy pojawia się możliwość łatwego zarobienia pieniędzy, wykorzystują te nasze święta, grając na uczuciach im towarzyszących. To jest zawłaszczanie przestrzeni religijnej dla celów handlowych. Musimy mieć tego świadomość, bo teraz widać również, jak media są nam "życzliwe", jak "wychodzą naprzeciw" - w rzeczywistości chodzi im o sprzedaż gazety. Często dochodzi tu do jakiegoś rodzaju rozdwojenia: respektuje się święta, ale np. na oferowanych kartach świątecznych nie ma żadnego znaku religijnego, nie mówiąc już o przypomnieniu tego, co podczas tych świąt jest najważniejsze. Wiele by na ten temat mówić, także o kolędach rozbrzmiewających jeszcze przed Adwentem w supermarketach, ale ważne jest, byśmy nie dali się zwieść tym wszystkim świecidełkom, sztucznym świątecznym nastrojom i oferowanym na "radosne przeżywanie świąt" kredytom. Handlowe intencje najlepiej widać, gdy dobiega końca drugi dzień świąt i wszyscy zapominają, że okres Bożego Narodzenia jeszcze się nie skończył, że możemy cieszyć się kolędą. Tymczasem napełnia nas już inna melodia, związana z kolejną handlową okazją - sylwestrem i karnawałem. Boże Narodzenie, uroczystości Świętej Rodziny i Świętej Bożej Rodzicielki, a potem Trzech Króli to święta, które powinniśmy przeżywać po chrześcijańsku. Kościół ma piękne i bogate nazewnictwo świąt i uroczystości, ma do nich doskonałe wprowadzenie liturgiczne i tego nie możemy dać sobie odebrać. Nie możemy ulegać komercjalizacji i reklamie, która pozbawia nas najgłębszego sensu świątecznych przygotowań i niesienia prawdziwej radości bliźnim, chcąc nas uwieść, odebrać pieniądze i sprawić, byśmy zapomnieli o najważniejszym. Laicyzacja polega właśnie na tym, żeby pozostał tylko jakiś pozór. To jest ta słynna filozofia pozoru, a z nią - pozorne święta, przygotowywane w sklepie, w kuchni, przy szafie, przed lustrem, na sposób zewnętrzny, bez większej refleksji i modlitwy, a tym bardziej pokuty, bo przecież w religijnym przygotowaniu do świąt istnieje także moment pokuty, w każdej Wigilii jest zawsze element jakiegoś żalu za grzechy, pojednania z Bogiem. Ginie nam zupełnie świat religijny i to jest dramat człowieka XXI wieku, dramat Europy, która straciła sprzed oczu Żłóbek Betlejemski, straciła prawdziwe Boże Narodzenie, straciła przeżycie religijne, która traci wiarę. Religia ma może jeszcze u ludzi znaczenie polityczne, socjologiczne czy inne, ale nie ma w tym odniesienia do istoty wiary. Wszystkie świeckie środki przekazu pokazują nam przestrzeń religijną w świetle laickim: niby wszystko ci wolno, można ci pokazywać krzyż czy krzyżyk, ale żebyś tylko się nie modlił, nie uszanował Pana Boga, żebyś nie miał w sercu Imienia Bożego, żebyś nie klękał, nie adorował. A przecież święta chrześcijańskie są pełne Boga, pełne Bożej obecności. "Jam jest Pan Bóg twój"- mówi Bóg do człowieka. I człowiek przeżywający w świętej liturgii obecność Bożą odpowiada na to wezwanie. Jakież wielkie było rozmodlenie wielu wspaniałych mężów modlitwy, świętych, jak intensywnie przeżywali oni czas świąt. Jakże wspaniale przygotowuje do nich nas, kapłanów, brewiarz kapłański... Zechciejmy wchodzić w święta Bożego Narodzenia w sposób religijny, a więc przez modlitwę i skupienie, święte zamyślenie, adorację, czytanie Pisma Świętego i innych tekstów religijnych. Nie dajmy sobie ukraść świąt Bożego Narodzenia, przypominających nam o Jezusie, obiecanym Mesjaszu, który przyszedł, aby nas zbawić. Niech zbawienie będzie najpiękniejszym tematem tych świąt, bo po to Bóg Syna swojego nam dał - "aby każdy, kto w Niego wierzy...". Data utworzenia: 9 grudnia 2010 09:04 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.